Gdy nadchodzi sztorm rzuć kotwicę

Czy też masz tak, że dopada Cię lęk o przyszłość?

Śledzisz informacje o zmianach klimatycznych postępujących jeszcze szybciej niż się spodziewaliśmy? W kolejnym filmie przyrodniczym kojący niegdyś głos Krystyny Czubówny przypomina o tym jak świat, jaki znamy, powoli umiera…. Spodziewasz się, że przed nami kolejny lockdown i obawiasz się o jego skutki… Słyszysz o pandemii depresji i drastycznie pogarszającym się stanie psychicznym młodzieży…Czujesz zagrożenie związane z wkraczaniem polityki w obszary, gdzie nie chcesz nikogo wpuszczać… I wiele, wiele więcej…

I możliwe, że zastanawiasz się, tak jak ja i wiele osób wokół, jak to wszystko w sobie pomieścić? Jak sensownie żyć i nie odcinać się od tych tematów, kiedy niemalże każdy kontakt z mediami gwarantuje wewnętrzną burzę?

Jeśli zmiany zachodzące w świecie, o których wspomniałam, łączą się z czymś dla Ciebie ważnym, to trudne emocje jak: lęk, strach, złość, smutek, samotność, frustracja czy zagubienie są naturalną reakcją. Twój organizm daje Ci znać, że zagrożone jest coś na czym Ci zależy.

Martwienie się o przyszłość i rozpamiętywanie jest absolutnie zrozumiałe, ale często mało pomocne…

Biorąc pod uwagę nieskończone możliwości naszego umysłu w generowaniu różnych: scenariuszy, wizji, przestróg, nakazów, zakazów, reguł oraz jego usilne próby znalezienia rozwiązania czy uniknięcia tych wszyskich problemów - myślenie o niepewnej przyszłości może Cię pochłonąć na długie godziny.

Te wewnętrzne ‘zmagania’ pozostawiają nas często w jeszcze gorszym stanie psychicznym. Nakręcamy się, czujemy się bezradni i utykamy, bo podejmujemy próby znalezienia rozwiązania problemu, nad którym realnie nie mamy kontroli.

Uznanie braku wpływu jest samo w sobie ogromnym wyzwaniem, bo odziera nas z nadzieji, że w jakiś magiczny sposób jednak uda się wszystko odwrócić, zmienić to co trudne, bolesne. Kontaktuje nas z tym, że to niekomfortowe z nami zostanie… Ale też, z czasem, pozwala przenieść energię na to co w granicach naszego wpływu.

Mamy o wiele więcej kontroli nad swoim zachowaniem niż nad swoimi myślami i emocjami

Nie masz kontroli nad tym, co wydarzy się w przyszłości. Nie masz kontroli nad zmianami klimatycznymi, wirusem, nad polityką czy ekonomią… Nie możesz też kontrolować swoich emocji, tak by pozbyć się lęku, który jest w tej sytuacji absolutnie naturalną reakcją organizmu.

Jednocześnie, jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało, masz wpływ na to co robisz ‘tu i teraz’. To co robisz wpływa na Ciebie i Twoje poczucie sensu. To co robisz wpływa na innych wokół Ciebie.

To ma znaczenie.

Jak wobec tego przeżyć wewnętrzny sztorm i nie dać się falom wynieść za daleko?

Poniżej zamieszczam bardzo przydatną praktykę ‘rzucania kotwicy’, którą ćwiczę na sesjach z klientami. To jedno z najprostszych i najbardziej skutecznych ćwiczeń jakie znam, zaczerpnięte od Russa Harrisa.

Russ posługuje się metaforą sztormu i kotwicy, żeby pokazać, gdzie możemy szukać bezpieczeństwa/wsparcia.

Otóż, kiedy nadciąga sztorm, łodzie zarzucają kotwice w zatokach. Jeśliby tego nie zrobiły, fale mogłyby je wynieść w głąb wzburzonego morza. Łodzie ze zrzuconą kotwicą unoszą się na falach, poruszają się w ich rytmie, aż do momentu kiedy sztorm przeminie w swoim naturalnym tempie. Zarzucenie kotwicy nie sprawi, że fale się nie pojawią (kotwice nie mogą kontrolować pogody), ale może utrzymać łódź bezpiecznie w zatoce.

Podobnie jest w naszym doświadczeniu, gdy jesteśmy w trudnej sytuacji, doświadczamy emocjonalnych burz, nieprzydatnych myśli galopujących w naszych głowach, napięć i fal dyskomfortu w naszym ciele. A jeśli pozwolimy tym falom wewnątrz nas wynieść nas na otwarte morze, gdzie sztorm szaleje z dużo wiekszą siłą, nie będziemy mogli przez dłuższy czas zaangażować się w żadne sensowne działanie.

Dlatego kiedy zauważamy zbliżający się sztorm, my też chcemy ‘zarzucić kotwicę’ i zamiast dryfować w stronę coraz większych fal, poszukać oparcia w ciele i tym co wokół nas.

Możemy to zrobić w 3 krokach:

1. Zauważ swoje myśli i emocje

Zatrzymaj się i ze zrozumieniem dla siebie zauważ co się w Tobie pojawia: myśli, uczucia, wspomnienia, doznania, chęci. Spróbuj być ciekawym naukowcem obserwującym swój wewnętrzny świat. Gdy to robisz, nazwij to co się pojawia, mówiąc na przykład: „Zauważam lęk”, „Oto mój martwiący się umysł”, „Doświadczam smutku” itd.

A gdy zauważasz swoje myśli i emocje…

2. Wróć do swojego ciała

Wróć do ciała, poruszaj nim i poczuj je. Nawiąż z nim kontakt. Możesz to zrobić na to swój własny sposób lub skorzystać z podpowiedzi:

• Wbijaj stopy w podłogę lub kilka razy tupnij

• Potrzyj rękami uda

• Przeciągnij się kilka razy

Twoim celem nie jest odwracanie się od tego, czego doświadczasz, a raczej pozostawanie świadomym swoich myśli i uczuć, i jednoczesne przywracanie kontaktu ze swoim ciałem i wprawianie go w ruch.

Po co? By doświadczyć tego, że mimo, że nie możesz kontrolować swoich myśli i odczuć, to w ich obecności, nadal masz wpływ na swoje ruchy/działania w sferze fizycznej.

A gdy zauważysz swoje myśli i emocje i poczujesz, że jesteś w swoim ciele…

3. Zaangażuj się w to co robisz

Zauważ gdzie jesteś i nawiąż kontakt z otaczającym Cię światem. Możesz skorzystać z tych podpowiedzi:
• Rozejrzyj się wokół i zauważ 5 rzeczy
• Zauważ co słyszysz
• Zauważ zapach lub smak jaki czujesz

Zakończ ćwiczenie wracając pełną uwagą do tego co aktualnie robisz albo zadaj sobie pytanie:

“Co mogę teraz zrobić, niezależnie od tego jak mały jest to krok, co poprawi życie mnie lub moim bliskim, albo osobom wokół mnie?”

Najlepiej przejdź przez tę sekwencję 3 razy pod rząd. Kiedy nabierzesz wprawy zajmie Ci to jedynie 2-3 minuty. Na początek najlepiej powtarzać tę praktykę kilka razy dziennie, niekoniecznie czekając na trudne chwile. Kiedy dobrze ją przyswoisz łatwiej będzie do niej sięgnąć w kryzysie.

Zakotwiczanie jest bardzo użyteczne w przechodzeniu przez trudne doświadczenia. Możesz go użyć, by przerwać zamartwianie czy rozpamiętywanie, poczuć grunt pod nogami i skoncentrować się na tym, co możesz zrobić w danej chwili.

Im lepiej potrafisz się zakotwiczyć w ‘tu i teraz’, tym więcej masz kontroli nad swoim działaniem i możesz angażować się w życie tak jak potrzebujesz.

Korzystałam z FACE COVID, How to respond effectively to the Corona crisis, Dr Russ Harris, https://www.actmindfully.com.au/wp-content/uploads/2020/03/FACE-COVID-eBook-by-Russ-Harris-March-2020.pdf?__cf_chl_captcha_tk__=pmd_d28830e1ef29338c115710738dbb3acfda82d098-1627474322-0-gqNtZGzNA02jcnBszQg6

Next
Next

O mojej drodze